-PZL m-28 bryzy
W związku z katastrofą, na polecenie ministra obrony Bogdana Klicha, zostały wstrzymane loty wszystkich maszyn typu Bryza w Siłach Zbrojnych. Katastrofę zbada Komisja Badania Wypadkw0020004cotniczych. Do katastrofy doszło we wtorek po godz. 17 nad lotniskiem wojskowym Gdynia-Babie Doły. Wykonywano tam loty szkoleniowe. W ramach treningu załoga wykonywała lądowanie na jednym silniku - drugi był wyłączony. Świadkowie mw0069006ci, że samolot był nad pasem startowym przechylony na jedną stronę. Rzecznik Marynarki Wojennej kmdr por. Bartosz Zajda poinformował, że po akcji ratowniczej stwierdzono, iż zginęły wszystkie cztery osoby znajdujące się na pokładzie. Byli to: dowd00630061 maszyny, kapitan marynarki, pilot; porucznik marynarki, ktr00790020był podczas lotu szkolony; komandor ppor marynarki - jako pilot kontrolujący szkolenie; chorąży sztabowy - jako technik pokładowy. Byli w wieku od 27 do 48 lat. Ich dane będą ujawnione w p&0023003378;niejszym terminie. Zajda zapewnił, że najbliżsi ofiar zostali powiadomieni o katastrofie i będą otoczeni opieką. W Marynarce Wojennej - rozkazem jej dowd00630079 - ogłoszono żałobę. Na okrętach wojennych i siedzibach dowd007a0074w bandery i flagi będą podnoszone do połowy masztw002e000a W akcji ratowniczej uczestniczyło początkowo siedem zastępw00200073traży pożarnej, p&0023003378;niej działanie przejęło wojsko. O ofiarach śmiertelnych jako pierwsza informowała straż pożarna; początkowo mowa była o odnalezieniu we wraku szczątkw00200074rzech osb002e0020Ostatecznie Marynarka Wojenna potwierdziła, że zginęła cała czteroosobowa załoga. Jak poinformował PAP rzecznik pomorskiej straży pożarnej Tadeusz Konkol, z relacji strażakw002c0020ktr007a0079 byli na miejscu zdarzenia, wynika, że ciała dwc00680020ofiar katastrofy znajdowały się wewnątrz wraku maszyny, a dwa poza nią. Kondolencje rodzinom lotnikw0020007ałożył prezydent Lech Kaczyński, wyrażając w związku z tym "najgłębszy bl0022002e Minister obrony Bogdan Klich, ktr00790020udał się do Gdyni, także złożył kondolencje rodzinom. Zapowiedział, że raport Komisji Badania Wypadkw0020004cotniczych będzie podany do publicznej wiadomości. Poinformował też, że rutyną jest wstrzymanie lotw0020006ea tym rodzaju samolotw00200064o czasu wyjaśnienia przyczyn katastrofy - taka decyzja już zapadła. M-28 Bryza to lekki dwusilnikowy samolot transportowy i patrolowo-rozpoznawczy. W tej wersji używa go Marynarka Wojenna. Jest modernizacją radzieckiej konstrukcji M-28, prototyp został oblatany w 1993 roku. Maksymalny pułap wynosi 6000 m, maksymalna prędkość 350 km/h. Z ładunkiem jednej tony M-28 może przelecieć ok. 1300 km. W wersji morskiej załoga liczy sześć osb002e000a Zajda powiedział, że Bryza należy do najbardziej bezpiecznych maszyn używanych przez ten rodzaj sił zbrojnych. Tę opinię podzielają eksperci lotniczy, ktr007a0079 podkreślają, że dotąd nie było w Polsce wypadku tego samolotu. Jak podaje na swojej stronie internetowej Marynarka Wojenna, formacja ta dysponowała dotychczas (przed katastrofą) 13 samolotami M-28. Samoloty te "w zależności od rodzaju wyposażenia, mogą występować w trzech wersjach: patrolowo- rozpoznawczej, monitoringu ekologicznego oraz transportowej". Pierwsza wersja samolotu przeznaczona jest m.in. do patrolowania akwenw0020006dorskich i prowadzenia akcji poszukiwawczo-ratowniczych. Z kolei wersja transportowo-desantowa służy (oprc007a0020działań desantowych) do transportu medycznego i transportu osb002e0020Trzecia wersja samolotu, wyposażona w specjalistyczne urządzenia radarowe, skaner do pomiaru warstwy zanieczyszczeń na wodzie oraz w nowoczesne systemy łączności, przeznaczona jest do monitoringu ekologicznego akwenw0020006dorskich. Na swojej stronie MW informuje też, że wszystkie wersje Bryzy dostarczone zostały Marynarce Wojennej przez polski przemysł. Bryzy to zdecydowanie bezpieczne maszyny, a z oceną przyczyn wtorkowej katastrofy należy poczekać do czasu poznania jej szczeg&0023003322;owych okoliczności - ocenił Piotr Abraszek z "Nowej Techniki Wojskowej". We wtorek ok. godz. 17 na lotnisku Gdynia - Babie Doły rozbił się samolot patrolowo-rozpoznawczy Bryza. Do katastrofy doszło podczas podejścia do lądowania. Był to rutynowy lot, podczas ktr00650067o trenowany był manewr lądowania na jednym silniku. Zdaniem eksperta samoloty typu Bryza to "zdecydowanie bezpieczne maszyny". "Od ponad 20 lat latają w polskim lotnictwie wojskowym i wypadki z ich udziałem nie zdarzają się nagminne" - zaznaczył Abraszek. Ekspert podkreślił, że dopk00690020nie będą znane szczeg&0023003322;owe dane na temat okoliczności katastrofy, nie ma sensu spekulacja na temat jej przyczyn. "Niczego nie można wykluczyć, ale najczęściej katastrofy powoduje splot rożnych czynnikw00220020- dodał. W opinii eksperta lądowanie na jednym silniku to jeden z trudniejszych manewrw002e0020"Wprowadza on poważne zmiany w zachowaniu się samolotu. Po pierwsze asymetrię ciągu, tzn. samolot ściąga na jedną stronę. Ponadto aktywny silnik pracuję na znacznie wyższej mocy niż w sytuacji standardowej" - mw00690026#322; Abraszek. Jego zdaniem manewr lądowania na jednym silniku wymaga, obok wiedzy teoretycznej, także odpowiednich umiejętności praktycznych zdobytych na danym typie samolotu. "Każdy typ samolotu zachowuje się w takich warunkach (lądując z jednym wyłączonym silnikiem) nieco inaczej i nie można bezpośrednio przekładać doświadczenia zdobytego na jednym typie maszyny na inną" - zaznaczył ekspert. Abraszek ocenił, że wymagania stawiane pilotom, ktr007a0079 mogą prowadzić i uczestniczyć w tego typu treningach, są precyzyjnie określone i - jego zdaniem - wystarczające. "Czego dowodem jest, że do tego typu wypadkw0020006eie dochodzi zbyt często, biorąc pod uwagę liczbę samolotw00200069 śmigłowcw00200077 lotnictwie polskim" - powiedział. Dodał, że wymagana przy tego typu manewrach minimalna ilość wylatanych godzin to około tysiąc, niekoniecznie na danym typie samolotu. "Tu nie ma drogi na skrt00790022 - podkreślił. Prezydent Lech Kaczyński złożył kondolencje rodzinom ofiar katastrofy samolotu transportowego Bryza, ktr00790020rozbił się we wtorek wieczorem na wojskowym lotnisku w Babich Dołach. Lech Kaczyński wyraził "najgłębszy bl00220020w związku z tą katastrofą, złożył kondolencje rodzinom ofiar. "Miałem jeszcze resztkę nadziei, że członkowie załogi przeżyli, przynajmniej niektr007a0079 z nich. Tam były cztery osoby" - oświadczył prezydent. Jak dodał, w tej chwili "już tej nadziei nie ma". Rzecznik Marynarki Wojennej poinformował PAP, że zginęły wszystkie cztery osoby znajdujące się na pokładzie samolotu Bryza. Prezydent powiedział też, że o katastrofie został poinformowany "błyskawicznie", "zgodnie z procedurami". Minister obrony Bogdan Klich zapowiedział już, że przyczyny katastrofy zbada katastrofy przez Państwową Komisję Badania Wypadkw0020004cotniczych. Wyniki prac komisji zostaną podane do publicznej wiadomości.
Sonda
 


Na ile ocenisz tą stronę w skali od 1 do 10???
1 / 10
2 / 10
3 / 10
4 / 10
5 / 10
6 / 10
7 / 10
8 / 10
9 / 10
10 / 10

(Pokaż wyniki)


 
Dzisiaj stronę odwiedziło już 4 odwiedzający (12 wejścia) tutaj!
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja